Słuchawka Bluetooth nie tylko dla kierowców

Patryk
Patryk 11 Min. ciekawej lektury

Samochód posiadam od niespełna 2 lat, natomiast pierwszą słuchawkę bluetooth kupiłem ponad 10 lat temu. W ciągu tego okresu, korzystałem z 5 słuchawek i niejednokrotnie doradzałem przy zakupie innych. Na co zwracać uwagę, szukając dobrej słuchawki? Jakie funkcje są najważniejsze i czy istnieje słuchawka idealna? Przekonaj się poniżej.

Po prostu wygodniej

Ile razy zdarzyło się Tobie trzymać telefon ramieniem w bardzo niewygodnej i często dość komicznej pozycji? Wykazujesz się wtedy pełnią poświęcenia, aby zapisać coś, co przekazuje Tobie rozmówca. Albo jeszcze gorzej – rozmawiasz z kimś, korzystając ze swojego mądrofona i podczas rozmowy chcesz sprawdzić kalendarz, SMSa lub maila. Wtedy zazwyczaj prosisz, by rozmówca chwilę poczekał, bo musisz telefon odciągnąć od ucha.

A teraz wyobraź sobie, że korzystasz z zestawu słuchawkowego (nawet takiego na kablu, który jest często dostarczany przez producentów w zestawie z telefonem). Nie musisz trzymać wtedy telefonu i masz obie ręce wolne, dzięki czemu możesz z powodzeniem korzystać z wszystkich funkcji smartfona w trakcie rozmowy. Dzięki zestawowi możesz znacznie swobodniej komunikować się z osobą po drugiej stronie połączenia.

A jeżeli jesteś kierowcą, to jest to kwestia niezbędna, bo oprócz wygody jest jeszcze kwestia bezpieczeństwa.

Jak wybrać dobrą słuchawkę?

Jeżeli oczekujesz pewnej jakości, to za nią trzeba po prostu zapłacić. Jeżeli chcemy móc dobrze słyszeć naszego rozmówcę oraz przede wszystkim, aby nasz rozmówca słyszał dobrze nas (a nie głównie otoczenie, w którym prowadzimy rozmowę), to musimy liczyć się z wyższymi kosztami.

Jeżeli ktoś kiedyś korzystał z zestawu słuchawkowego dołączonego do telefonu (wartość rynkowa wynosi ok. 10 zł) lub najtańszej słuchawki kupionej na Allegro (w tej chwili najtańsza nowa kosztuje 18,50 zł + przesyłka) i uważa, że ma wyrobione zdanie o tego rodzaju rozwiązaniach, to po pierwsze, wiem, że nie będzie ono specjalnie pozytywne, a po drugie, naprawdę nie wie, co mówi. To tak jakbyś jeździł Fiatem 126 i wypowiadał się o komforcie jazdy np. Fiatem 500. Niby rzecz oczywista, ale ja nadal bardzo się dziwię, że ktoś kupuje, powiedzmy smartfona firmy Samsung „za złotówkę” do abonamentu za 50 zł na 24 miesiące (czyli wartość rynkowa telefonu pewnie z 400 zł) i nie rozumie, dlaczego to urządzenie „wolno chodzi” lub robi zdjęcia niskiej jakości.

Trzeba oczywiście przyznać, że za ceną nie zawsze idzie jakość, ale za jakością zazwyczaj idzie cena. Bo po prostu musi. Pomijając cały marketing, wszystko sprowadza się do jednego – lepszej jakości części pierwsze są droższe od tych tańszych, gorszych. Niezależnie od tego, czy będzie to silnik samochodu, materiał sukienki czy też mikrofon w słuchawce.

Reasumując, jeśli oczekujesz naprawdę jakościowej słuchawki bluetooth, musisz mieć na uwadze, że dobre słuchawki zaczynają się od ok. 150 zł.

Przydatne funkcje

W większości w/w „dobrych słuchawek” standardem jest możliwość połączenia 2 urządzeń jednocześnie. Jest to bardzo przydatne w momencie, gdy mamy np. 2 telefony (służbowy i prywatny). Słuchawka wtedy odbiera sygnał od telefonu, który właśnie dzwoni. Niestety, kto pierwszy ten lepszy, więc nie możemy np. przełączać na jednej słuchawce dwóch rozmów z różnych urządzeń. Funkcja ta jest także przydatna, jeżeli korzystamy ze Skype’a lub innych tego rodzaju rozwiązań. Wtedy parujemy słuchawkę z telefonem oraz komputerem. Ten drugi musi posiadać jednak moduł bluetooth. W laptopach od 2 lat jest to raczej standard. Jeżeli natomiast byśmy takiego urządzenia nie mieli w komputerze, to można zakupić odpowiedni adapter USB. Jednakże rekomenduję tutaj bardziej coś porządniejszego, niż „oszczędzać„.

Ciekawą funkcją jest możliwość czytania kontaktów z telefonu. Oznacza to, że jak dzwoni do Ciebie Jan Kowalski, to słuchawka Cię o tym poinformuje, mówiąc „Dzwoni Jan Kowalski”. Jeżeli słuchawka posiada możliwości sterowania głosem, to pozwoli Tobie odebrać połączenie komendą „Odbierz”.

Dla mnie niezmiernie przydatna funkcja to lokalizacja słuchawki. Powiedzmy, że masz telefon połączony ze słuchawką, ale nie możesz jej znaleźć. Wtedy wywołujesz komendę w dedykowanej aplikacji do zarządzania słuchawką w smartfonie „Znajdź słuchawkę”. Ta z kolei wysyła na tyle głośny sygnał, aby można było ją zlokalizować np. pod kanapą. Jako osoba dość roztargniona, która zgubiła już słuchawek za blisko 1 000 zł, wyjątkowo cenię sobie tę funkcję…

Pierwszy SmartWear, czyli biżuteria XXI wieku

Mamy obecnie modę na smart: zegarki, opaski oraz inne mądre rzeczy. Pamiętajmy jednak, że to właśnie słuchawki, a później słuchawki bluetooth były pierwszymi urządzeniami, które zaczęliśmy na sobie nosić.

Dlatego też uważam, że przy doborze słuchawki bluetooth powinno się zwrócić uwagę na jej wygląd, gdyż jest to de facto biżuteria, którą nosimy na sobie niczym zegarek, czy też okulary. Czasem niestety ciekawe wzornictwo pociąga za sobą pewne kompromisy w zakresie rozwiązań technologicznych, ale dobrze zaprojektowane urządzenie znajduje złoty środek między tymi dwoma, jakże ważnymi dla użytkownika, aspektami.

Osobiście jestem estetą, więc do zakupów wszelkich (także elektroniki) podchodzę od strony wyglądu. To niestety kończy się często na tym, że oglądam przedmioty, sortując od najdroższych, ale za Dobry Design (duże „D” nie zastosowano tutaj przypadkowo) też trzeba zapłacić.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: JAKIE SŁUCHAWKI POLECAM  

Udostępnij ten artykuł
Autor: Patryk
Zawodowo od 2006 roku prowadzę firmę konsultingową, w ramach której doradzam różnym podmiotom w zakresie PRu, marketingu oraz innowacyjnych rozwiązań biznesowych. Ale, że nie samą komercją człowiek nie żyje… działam także w III sektorze, gdzie z różnymi partnerami budujemy nowoczesną polską wieś. Prywatnie interesuję się designem, projektując różne formy użytkowe na własny użytek. Jestem zadeklarowanym gadżeciarzem, koneserem dobrego alkoholu i cygar oraz aktywnie zgłębiam „my useless knowledge” z dziedziny fantastyki – z dużym naciskiem na Ciemną Stronę Mocy. Na co dzień piszę analizy, raporty i oferty, dlatego też postanowiłem poświęcić się nieco lżejszej literaturze, do której wraz z moją żoną, Izą serdecznie zapraszamy! :-)
1 Comment
  • Nie lubię takich dużych słuchawek, nawet jak ma być tylko jedna. Za bardzo może przywykłem do zwykłych pchełek bezprzewodowych z Lamaxa co mam, Dots2. Wygoda i poczucie braku listwy przy uchu jest dla mnie istotne ;P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *