Czas na kolejny produkt testowany przez nas w ramach Plebiscytu na najlepsze kocie produkty Sfinksy. Dziś wyniki testów OdorGone – to naturalny specyfik do skutecznego pozbywania się związanych ze zwierzętami zapachów. Brzmi zachęcająco? Przeczytajcie, co o nim sądzimy i czy ten neutralizator zapachów naprawdę działa!
Wiele można powiedzieć o kotach, ale nie to, że pachną fiołkami. I choć to bardzo czyste zwierzęta i jak się w nie wtulisz, nie czujesz nic poza miękkim futerkiem, to kuweta w domu (a w naszym przypadku trzy) potrafi już niemile zapachami zaskoczyć. Nie wspominając o innych niespodziankach, jak sikanie poza kuwetą w czasie zapalenia pęcherza, czy zwracanie jedzenia. Koniecznie na dywan lub wykładzinę, bo przecież tam jest tak fajnie mięciutko.
Jak dotąd radziliśmy sobie z zapachami?
Zacznijmy od tego, że w domu mamy kuwety zamknięte (zobacz jakie w naszym tekście Designerskie akcesoria dla kotów). Zachowania kotów w tym zakresie, nawet w obrębie jednej rasy, bywają skrajnie różne. Azmo bez problemu zakopie każdą kupę. Wprawdzie będzie kopał pięć minut, ale potem za szybko jej w kuwecie nie znajdziesz. Vala zakopuje, ale… poza kuwetą. Wychyli główkę i ładnie wyczyści kafelki, a właściwa zawartość kuwety pozostaje odkryta. Oczywiście zakopywanie realnie nie za wiele daje.
„Ale że według Ciebie kotki brzydko pachną…?!”
Na pewno filtry z aktywnym węglem (jakie znajdziemy np. w okapach kuchennych) do kuwet trochę pomagają, jednak to nadal co najwyżej tylko redukuje nieprzyjemne zapachy. Próbowaliśmy specjalnych wkładów do kuwety, które miały z założenia wchłaniać te wszystkie niemiłe zapachy, ale po tym jak koty stwierdziły, że to nie jest już ich kuweta (konsekwencje łatwo sobie wyobrazić), musieliśmy z nich ostatecznie zrezygnować
Jak sobie radzić w sytuacji, kiedy kot właśnie załatwił się do kuwety, a za progiem goście? Można otworzyć okno, ale nasze kuwety są usytuowane w miejscach, w których okna za blisko nie ma. Samo posprzątanie, jak pewnie wiesz z własnego doświadczenia, za wiele nie daje – efekty nie są spektakularne i co więcej natychmiastowe.
W naszym domu pojawiały się więc bardzo różne specyfiki, dlatego z ciekawością postanowiliśmy przetestować OdorGone i sprawdzić, czy jest lepszy niż stosowane przez nas do niedawna rozwiązania “wiodących marek”.
„Mhm…”
Skład i atesty neutralizatora zapachów OdorGone
To, co nas zainteresowało w OdorGone, to przede wszystkim fakt, że to specyfik w pełni naturalny – jego skład to 37 olejków eterycznych oraz woda. Nie posiada w składzie substancji toksycznych, a olejki są ekologiczne oraz biodegradowalne. Ekstrakty roślinne stosowane w OdorGone nie są zagrożeniem ani dla ludzi, ani dla naszych czworonożnych przyjaciół, czy też środowiska. Neutralizator ten posiada atest PZH oraz dokumenty potwierdzające bezpieczeństwo użycia. Nie posiada dodatku żadnych chemicznych substancji oraz alkoholu lub bakterii.
OdorGone nie maskuje, ale neutralizuje zapachy zwierzęce.
OdorGone według opisu producenta nie maskuje zapachów, a je neutralizuje, przywracając powietrze do naturalnej formy. Jak można przeczytać w specyfikacji, produkt ten neutralizuje zapachy moczu, kału, wydzielin, mokrej sierści, z kuwet i legowisk i miejsc, gdzie generalnie przebywają zwierzęta. Nie plami i nie odbarwia. Tyle z opakowania, a jak wygląda stosowanie OdorGone w praktyce?
Stosowanie OdorGone w praktyce
Jest to naszym zdaniem najlepszy neutralizator zapachów, jaki do tej pory mieliśmy okazję stosować. Skutecznie i błyskawicznie radzi sobie z brzydkimi zapachami – one naprawdę znikają. Wystarczy jedno, dwa psiknięcia wokół kuwety, żeby nieprzyjemny zapach przestał istnieć. Zamiast tego w powietrzu przez chwilę unosi się lekka woń (i tutaj opinie są różne, ale u nas w domu przeważa ta) pierników i cynamonu.
Dzięki temu, że zapach neutralizatora szybko znika, nie ma zagrożenia, że kot np. zrezygnuje z podejścia do kuwety. OdorGone nie ma działania odstraszającego, ale nie oszukujmy się, że coś realnie jest w stanie zniechęcić kota do czegokolwiek. Oprócz standardowego kuwetowego zastosowania OdorGone, sprawdził się również w przypadku innych niemiłych niespodzianek. Jeśli chodzi o mycie powierzchni, producent zachęca do dodania specyfiku do płynu myjącego, co również warto wypróbować. To, co warto jeszcze podkreślić to fakt, że przy naprawdę regularnym stosowaniu przez ok. 4 tygodnie, praktycznie nadal mamy prawie całą butelkę 250 ml, a więc produkt jest wyjątkowo wydajny.
OdorGone zostanie z nami z pewnością na dłużej więc bardzo się cieszymy, że udało nam się przetestować ten preparat. Jeśli zainteresowała Cię nasza recenzja, znajdziesz OdorGone w sklepach zoologicznych oraz na stronie producenta w różnych pojemnościach oraz wersjach przystosowanych nie tylko do neutralizowania zapachów zwierzęcych: https://odorgone.pl/