Wodne ogrzewanie podtynkowe 3Thermo – niewidzialne ciepło w Twoim domu

Patryk
Patryk 11 Min. ciekawej lektury

Pisaliśmy o rewolucji wizualnej w naszym salonie, ale położenie cegły na ścianie to zdecydowanie ostatni krok w o wiele istotniejszych zmianach. Dotyczą one systemu ogrzewania w naszym domu, a ich ważnym elementem jest 3Thermo – wodne ogrzewanie podtynkowe. Czy 3Thermo sprawdziło się u nas, czy nie żałujemy usunięcia kaloryferów w salonie i dlaczego wybraliśmy je zamiast ogrzewania podłogowego? Tego dowiesz się poniżej!

Czym jest wodne ogrzewanie podtynkowe 3Thermo

Zacznijmy od tego, czym charakteryzuje się i na czym polega system 3Thermo.  3Thermo oparty jest na aluminiowych panelach grzewczych, o rozmiarze 170 x 60 cm, które w najgrubszym miejscu panele mają niecały centymetr.

Jak to działa? U podstawy panelu znajduje się rurka, przez którą przechodzi ciepła woda z centralnego ogrzewania. Oddawane do obudowy rurki ciepło jest przekazywane do wychodzących z podstawy 3 tuneli, które zawierają przewodzący ciepło gaz. One z kolei przekazują energię do metalowej kratki podtrzymującej cały panel. Tak właśnie ogrzewana jest nasza ściana.

Wodne ogrzewanie podtynkowe 3Thermo w naszym domu

W domu mamy zainstalowanych 10 paneli 3Thermo, które są głównymi źródłami ciepła na piętrze o powierzchni 70 m2. W obwodzie mamy jeszcze 7-żebrowy grzejnik w kuchni, który jest ukryty za szafką, ale póki co nie był on potrzebny. 8 paneli jest zainstalowanych na ścianie w salonie o powierzchni 35 m2 i dwa w otwartej kuchni o powierzchni 15 m2. Na tej kondygnacji mamy jeszcze toaletę i otwarty hall, w których nigdy nie było ogrzewania.

Tymi 10-cioma panelami zastąpiliśmy dwa żeliwne kaloryfery o łącznej długości 40 żeber, które znajdowały się pod oknem. Co prawda sezon grzewczy dopiero się zaczyna, ale mieliśmy już kilka stopni na zewnątrz i w salonie było ciepło i przyjemnie.

Od samego początku myślenia o instalacji paneli 3Thermo zakładaliśmy, że połączymy je z jakąś ciekawą dekoracją ścienną. Nałożenie na panele płytki cegłopodobnej Elkamino Dom było zdecydowanie strzałem w dziesiątkę! I tak powstał piękny (i za razem niewidzialny) „grzejnik” :).

Warto zwrócić uwagę na to, że nasze panele 3Thermo powiesiliśmy na wysokości 50 cm od podłogi. Wynika to z tego, że na tej wysokości kończy się kanapa, która stoi pod ścianą z zamontowanymi panelami. Dzięki temu nie ogranicza ona powierzchni cieplnej systemu 3Thermo. Myśląc o montażu paneli u Ciebie w domu lub mieszkaniu zastanów się, czy przypadkiem nie będzie on zastawiony jakimś meblem.

Jednak zdecydowanie największymi fanami tego rozwiązania są nasze koty. Odkąd uruchomiliśmy ogrzewanie spędzają one jeszcze więcej czasu na swoim drapaku czy też kanapie, które stoją tuż pod ścianą z panelami 3Thermo. Wygrzewają się w ten sam sposób jak w słońcu na parapecie. W końcu zasada działania jest podobna. 😉

Musimy tutaj zaznaczyć, że system ogrzewania 3Thermo sprawdza się najlepiej, gdy jest montowan  na ścianach zewnętrznych domu czy też mieszkania, gdyż wtedy wbrew pozorom osiąga on największą efektywność energetyczną. Mieszkając w zabudowie szeregowej nasze ściany zewnętrzne składają się w dużej mierze z okien, dlatego też musieliśmy pójść tutaj na pewien kompromis. Niemniej jednak jest to nadal znacznie bardziej ekonomiczne rozwiązanie niż standardowe grzejniki. Będąc rozwiązaniem niewidocznym jest ono także o wiele bardziej estetyczne – nawet w porównaniu kilka razy droższymi grzejnikami dekoracyjnymi z najwyższej półki, które są de facto półśrodkami.

Instalacja wodnego ogrzewania podtynkowego 3Thermo

Jak wygląda instalacja paneli 3Thermo i czy to skomplikowany proces? Pokrótce postaram się to wyjaśnić. Panele 3Thermo podłączamy do naszej instalacji grzewczej w analogiczny sposób jak w przypadku ogrzewania podłogowego. Potrzebujemy rozdzielacz wody, do którego podłączamy dopływ ciepłej wody z centralnego ogrzewania. Łączymy je ze sobą szeregowo analogicznie do żeber tradycyjnych grzejników. Łączone są one rurkami instalacyjnymi Alu-PEX. Mieliśmy do dyspozycji dużą ścianę, więc instalacja była dość prosta – jeden panel obok drugiego. Ale oczywiście można je rozmieścić w bardziej rozłożony sposób, np. po kilka paneli na 2-3 ściany danego pomieszczenia. Za ostatnim panelem w danej strefie grzewczej natomiast podłączamy odpływ wody, czyli tak zwany „powrót”.

Panele 3Thermo przytwierdzane są do ściany za pomocą opracowanych przez producenta plastikowych klipsów, które przyczepiamy do siatki. Mają one przede wszystkim za zadanie utrzymać panel na ścianie do momentu nałożenia tynku, co robią bardzo skutecznie. Podczas naszego montażu wisiały one na ścianie 4 tygodnie zanim pracę zaczęła ekipa tynkująca. Po nałożeniu tynku na ścianę jest tylko lepiej. Ponadto siatka zastosowana w panelach 3Thermo dodatkowo służy jako konstrukcja wzmacniająca tynk.

To, co trzeba podkreślić w tym momencie, to fakt, że ogrzewanie 3Thermo jest zdecydowanie bardzo innowacyjnym rozwiązaniem. Przed realizację tego projektu u nas w domu rozmawiałem na jego temat z kilkoma instalatorami, którzy zazwyczaj nie słyszeli o tego typu rozwiązaniach, trzymając się „sprawdzonego” grzejnika, ewentualnie podłogówki. Dlatego mimo, iż sam system nie jest skomplikowany w instalacji, aby uzyskać najlepszą wydajność systemu 3Thermo zalecamy skorzystać z instalatora, który został przeszkolony w tym zakresie przez producenta.

Naszą instalację wykonał partner 3Thermo w Wielkopolsce, jakim jest firma Serwis Invest. Przez kilka lat zainstalowali oni już ponad 800 paneli 3Thermo zarówno w inwestycjach publicznych jak i prywatnych. Dzięki temu oprócz poprawnej instalacji systemu, instalatorzy mogli także zaplanować, jak najlepiej podpiąć panele 3Thermo do naszej ponad 25-letniej instalacji, bazującej na żeliwnych grzejnikach i X-calowych stalowych rurach.

Sterowanie ogrzewaniem podtynkowym 3Thermo

Już wiesz czym jest system 3Thermo, jak wygląda w naszym domu i jak się go instaluje. Przejdźmy zatem do sterowania ogrzewaniem. Producent wraz z panelami proponuje system sterowania, który przez lata sprawdził się z panelami 3Thermo w wielu instalacjach, zarówno w domach prywatnych jak i w przestrzeni publicznej. My jednak zdecydowaliśmy się na nieco inne rozwiązanie.

Mając już wcześniej zainstalowany w domu smart system ogrzewania TADO zależało nam na tym, aby także ogrzewanie w salonie było sterowane z tego poziomu. Dlatego też po konsultacji z producentami obu rozwiązań zainstalowaliśmy smart głowice termostatyczne TADO na znajdujący się w garażu rozdzielacz dostarczający ciepłą wodę centralnego ogrzewania do paneli 3Thermo. Jako że te znajdują się piętro wyżej w salonie i otwartej kuchni, sparowaliśmy je z bezprzewodowym termostatem TADO, który znajduje się także w salonie. W ten sposób, gdy smart termostat TADO odczyta właściwą temperaturę w salonie odetnie dopływ ciepłej wody z centralnego ogrzewania do paneli 3Thermo. W analogiczny sposób działają rozwiązania proponowane przez 3Thermo, poza tym, że nie są one z integrowane z ekosystemem TADO.

To pokazuje jak uniwersalne jest wodne ogrzewanie podtynkowe 3Thermo. Jeżeli już masz lub planujesz instalację w swoim domu lub mieszkaniu jakiś zcentralizowany system sterowania ogrzewaniem, to najlepiej skonsultuj się z producentem 3Thermo, co do kompatybilności obu rozwiązań. Wiemy, że TADO współpracuje z 3Thermo bardzo dobrze 😉.

Wodne ogrzewanie podtynkowe 3Thermo, a ogrzewanie podłogowe

Pozostało nam przejść do tego, czym różni się ogrzewanie podłogowe od podtynkowego. Podobnie jak ogrzewanie podłogowe, tak i 3Thermo jest ogrzewaniem płaszczyznowym. Oba systemy są znacznie bardziej oszczędne energetycznie w stosunku do grzejników, które działają na zasadzie konwekcji. Jednak ogrzewanie podłogowe, grzejąc od dołu ogrzewa powietrze, wysuszając je. Panele podtynkowe 3Thermo ogrzewają ścianę, która delikatnie promieniuje ciepłem na całej płaszczyźnie. To daje zupełnie inny komfort przebywania w grzanym pomieszczeniu. Ten schemat przygotowany przez producenta to dobrze obrazuje.

Ogromną przewagą systemu 3Thermo nad ogrzewaniem podłogowym jest też łatwość montażu – szczególnie w istniejącym już wnętrzu. Podłogówka wymaga zerwania podłogi, następnie położenia izolacji, rurek lub mat grzewczych, posadzki i nowego wykończenia (płytki, panele, kompatybilna wykładzina). Panele podtynkowe natomiast kładziesz na praktycznie dowolną ścianę, zakrywasz tynkiem i dekorujesz farbą, cegłą, płytkami itp. Koniec. Prościej, taniej i bardziej komfortowo.  

Ale jak to działa w praktyce? Pisząc te słowa siedzę na kanapie przy tak ogrzanej ścianie. Nie czuję się jakbym siedział przy ogromnym grzejniku (a mamy w jednym pomieszczeniu taki 3-płytowy 120×60 cm o mocy ok. 3000 W, więc mam porównanie). Odczucia są raczej porównywalne do tego, jakbym siedział letnim wieczorem na tarasie, czując ciepło od nagrzanych sierpniowym słońcem ścian. Tylko z uwagi na porę roku zamiast mohito popijam raczej grzańca przy wirtualnym kominku 😊.

Podsumowanie

Na temat różnych aspektów tego ogrzewania można by napisać jeszcze wiele. Z naszej strony mogę stwierdzić przede wszystkim, że to rzeczywiście działa. Do tego zastosowanie 3Thermo daje zupełnie nowe możliwości w aranżacji wnętrz, z czego sami skorzystaliśmy. 3Thermo świetnie wpisało się w rewolucję ogrzewania w naszym domu, a jednocześnie umożliwiło nam sprawić, że salon zyskał cieplejszy i bardziej przytulny charakter.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej szczegółów na temat tego innowacyjnego rozwiązania, jakim jest podtynkowe ogrzewanie wodne, to na stronie producenta 3Thermo znajdziesz ogromną dawkę wiedzy. A jeżeli po lekturze nadal będą Ciebie nurtować jakieś zagadnienia techniczne, to zespół 3Thermo chętnie odpowie na każde Twoje pytania. Sprawdziliśmy to sami, gdyż jak to zawsze bywa przed podjęciem współpracy z marką, zrobiliśmy nie tylko szeroki research, ale także mały mistery shopping. Kompetencja doradców technicznych jest jedną z rzeczy, która nas przekonała, że firma 3Thermo to nie tylko dostawca naprawdę innowacyjnego i oszczędnego sposobu ogrzewania domu, ale także dobry partner do rozmowy o cieple w Twoim domu.

Ten artykuł powstał we współpracy z firmą 3Thermo. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jakimi zasadami kierujemy się przy współpracy z markami: KLIKNIJ TUTAJ

Udostępnij ten artykuł
Autor: Patryk
Zawodowo od 2006 roku prowadzę firmę konsultingową, w ramach której doradzam różnym podmiotom w zakresie PRu, marketingu oraz innowacyjnych rozwiązań biznesowych. Ale, że nie samą komercją człowiek nie żyje… działam także w III sektorze, gdzie z różnymi partnerami budujemy nowoczesną polską wieś. Prywatnie interesuję się designem, projektując różne formy użytkowe na własny użytek. Jestem zadeklarowanym gadżeciarzem, koneserem dobrego alkoholu i cygar oraz aktywnie zgłębiam „my useless knowledge” z dziedziny fantastyki – z dużym naciskiem na Ciemną Stronę Mocy. Na co dzień piszę analizy, raporty i oferty, dlatego też postanowiłem poświęcić się nieco lżejszej literaturze, do której wraz z moją żoną, Izą serdecznie zapraszamy! :-)
1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *