Depilator Panasonic ES-EL8C – gładka skóra szybko i wygodnie

Patryk
Patryk 6 Min. ciekawej lektury

Ostatnio często mówi się o tym, że kobiety malować się ani golić nie muszą. I 100% racji – to nie mus, ale tak jak bez makijażu potrafię się z powodzeniem obejść, z nieogolonymi nogami po prostu chodzić nie chcę ;). Dlatego z ciekawością podeszłam do testu nowości do depilacji od Panasonic. Jak się u mnie sprawdził depilator Panasonic ES-EL8C i czy pobił tradycyjną maszynkę do golenia? Dowiesz się poniżej!

Depilator Panasonic ES-EL8C – wygodne użytkowanie

Zacznijmy od tego, że to był mój pierwszy kontakt z tego rodzaju depilatorem. Do tej pory używałam tradycyjnej maszynki do golenia z wymiennymi wkładami w postaci żyletek. Na pewno ta metoda golenia jest Ci znana. I choć nie jest specjalnie wymagająca, minus jest jeden – włosy odrastają szybko i trzeba golić się często, co niestety podrażnia skórę, no i jest męczące ;). O depilatorze myślałam już dłuższy czas, a po pozytywnych doświadczeniach z suszarką Panasonic, stwierdziłam, że jak już próbować czegoś nowego, to z kimś zaufanym.

Panasonic ES-EL8C

Pierwsza cecha, na którą zwróciłam uwagę, to fakt, że depilator Panasonic ES-EL8C umożliwia depilację zarówno na sucho, jak i na mokro. Oznacza to, że mogę go używać pod prysznicem, ale też w każdym innym miejscu w domu czy w podróży. Depilator ten jest wodoodporny. Co więcej, wystarczy odrobina żelu nałożona na głowicę i w trakcie depilacji wytwarza się piana, dzięki której depilacja jest jeszcze prostsza. A po użyciu wystarczy przemyć Panasonic ES-EL8C pod bieżącą wodą, żeby utrzymać to urządzenie w czystości.

Panasonic ES-EL8C pod wodą

Depilator Panasonic jest bardzo lekki. Waży o 40% mniej niż mój telefon komórkowy. Było to dla mnie miłym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę solidną konstrukcję urządzenia oraz wbudowany w wygodny uchwyt akumulator, który napędza silnik urządzenia przez 30 minut.

Dodatkowo wbudowana dioda LED pozwala podświetlić depilowane miejsca, co jest szczególnie przydatne pod prysznicem:).

Depilator Panasonic ES-EL8C – dostosowany do Twojego ciała

Moja skóra jest delikatna i skłonna do podrażnień. Po szybkim goleniu tradycyjną maszynką zdarzyło mi się zafundować sobie stan zapalny. Dlatego doceniam fakt, że Panasonic dzięki szerokiej gamie końcówek i nakładek depilatora, zadbał o komfort użytkowania w niejednym miejscu przy  rozmaitych rodzajach skóry. Każda partia ciała ma inną wrażliwość, dlatego wspomniane nakładki do depilatora ES-EL8C to świetny patent. Do czego służą? Zobaczmy!

Głowica depilująca do nóg i rąk

Ta głowica to najważniejsza nakładka, której będę używać najczęściej. Rąk wprawdzie nigdy nie goliłam, ale gładkie nogi to zdecydowanie must have. W maszynce do golenia zwraca się uwagę na ilość ostrzy, aby móc za jednym pociągnięciem zgolić więcej włosów. W depilatorze ES-EL8C mamy z kolei dwa dyski oraz szeroką głowicę zawierającą aż 60 pęset. Zestaw ten ogranicza ilość pociągnięć, które muszę wykonać, ale redukuje również czas, który muszę przeznaczyć na depilację .

Panasonic ES-EL8C głowica

Delikatna nakładka

To co mnie ujęło w Panasonic ES-EL8C, to właśnie ta nakładka, której używam najczęściej. Biorąc pod uwagę wrażliwość mojej skóry, przy depilacji nóg, stawiam na delikatność. Nakładka przystosowuje depilator do mniej intensywnego działania, dlatego nawet moja skóra po depilacji ma się dobrze.

Nakładka do obszarów wrażliwych

Ta nakładka sprawdza się przy depilacji pach oraz okolic bikini, czyli w miejscach, gdzie skóra jest o wiele bardziej wrażliwa i narażona na podrażnienia. Choć miałam spore obawy odnośnie depilowania pach, okazało się, że nie jest to wcale takie straszne.

Głowica goląca

Nie wszystkie jesteśmy jednakowe, dlatego też mimo delikatnej nakładki nie każda z nas może mieć ochotę depilować wszystkie partie ciała. Dlatego wystarczy zmienić głowicę, aby depilator zmienił się w maszynkę do golenia przystosowaną do kobiecych potrzeb. Głowica ta posiada także wysuwany trymer. Dodatkowo Panasonic ES-EL8C posiada nakładkę – grzebień do bikini.

Soniczna szczoteczka peelingująca

To ostatnia z nakładek dostępnych w tym konkretnym modelu. Jest to końcówka, której się nie spodziewałam, ale jest bardzo istotna w pielęgnacji. Służy do peelingu kawitacyjnego, który oczyszcza skórę. Regularne stosowanie tej szczoteczki pozwala uniknąć problemu wrastania włosków.

Panasonic ES-EL8C końcówki

Taka szeroka gama końcówek i nakładek w połączeniu z głowicą depilatora Panasonic ES-EL8C  swobodnie obracającą się do 90 stopni powoduje, że użytkowanie depilatora jest bardzo komfortowe. Do tego trzy różne prędkości depilacji pozwalają na dobranie parametrów urządzenia do oczekiwań i komfortu naszej skóry, a także ograniczeń czasowych.

Inne modele depilatorów Panasonic z serii EL różnią się głównie ilością dostarczonych do nich końcówek. Tutaj znajdziesz wszystkie modele z tej serii, abyś mogła dobrać ten dla siebie optymalny.

Depilator Panasonic ES-EL8C – Podsumowanie

O depilatorach słyszałam różne historie. Panasonic ES-EL8C jednak zdecydowanie się sprawdził i zaprzyjaźnię się z nim na dłużej. Sprawia on, że depilacja jest szybka i bardziej komfortowa niż się spodziewałam, a włosy odrastają zdecydowanie dłużej, co pozwala mi ograniczyć czas przeznaczony na pozbywanie się zbędnych (moim zdaniem) włosków.

Panasonic ES-EL8C gładkie nogi

Jeśli szukasz depilatora, który pozwoli Ci dopasować depilację do rodzaju skóry i partii depilowanego ciała, a do tego chcesz zadbać o pielęgnację skóry dzięki dodatkowej nakładce peelingującej – zdecydowanie polecam :).

Ten artykuł powstał we współpracy z firmą Panasonic. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jakimi zasadami kierujemy się przy współpracy z markami: KLIKNIJ TUTAJ

Udostępnij ten artykuł
Autor: Patryk
Zawodowo od 2006 roku prowadzę firmę konsultingową, w ramach której doradzam różnym podmiotom w zakresie PRu, marketingu oraz innowacyjnych rozwiązań biznesowych. Ale, że nie samą komercją człowiek nie żyje… działam także w III sektorze, gdzie z różnymi partnerami budujemy nowoczesną polską wieś. Prywatnie interesuję się designem, projektując różne formy użytkowe na własny użytek. Jestem zadeklarowanym gadżeciarzem, koneserem dobrego alkoholu i cygar oraz aktywnie zgłębiam „my useless knowledge” z dziedziny fantastyki – z dużym naciskiem na Ciemną Stronę Mocy. Na co dzień piszę analizy, raporty i oferty, dlatego też postanowiłem poświęcić się nieco lżejszej literaturze, do której wraz z moją żoną, Izą serdecznie zapraszamy! :-)
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *